Większość z nas nie wyobraża sobie już dzisiaj życia bez telefonu w kieszeni bądź torebce. Smartfony stały się czymś, bez czego nie wychodzimy z domu, a i w domu cały czas jesteśmy pod telefonem, choć może bardziej pasowałoby tu powiedzieć, że „pod Internetem”. Wiele godzin w ciągu dnia spędzamy na przeglądaniu mediów społecznościowych, nowych zdjęć dodanych przez znajomych, czytaniu wiadomości w serwisach internetowych czy też na czatowaniu z przyjaciółmi.
Internet w telefonie
Można więc zaryzykować stwierdzenie, że nie tyle jesteśmy przykuci do telefonu w oczekiwaniu na kolejne połączenia czy wiadomości tekstowe, ale raczej do jednego z udogodnień współczesnych telefonów komórkowych, czyli Internetu, który oferuje nam nieskończoną ilość rozrywki. Dzisiaj nikt chyba nie wyobraża już sobie spędzania wielu godzin na gapieniu się w ściany podczas wizyty w urzędzie czy przychodni, gdzie kolejki przecież są zawsze długie. Być może nie sto, ale z pewnością dziewięćdziesiąt procent osób, które nie mają co ze sobą zrobić w takiej sytuacji, są znudzone i zmęczone czekaniem – sięga po swojego smartfona. Wówczas nie pozostaje nic innego, jak odblokować telefon, wejść w przeglądarkę lub ulubioną aplikację/grę i zabijać czas, przeglądając kolejne kolorowe treści. Można polemizować, czy to najlepszy sposób spędzania wolnego czasu (lub czasu w którym i tak zmuszeni jesteśmy do bezczynnego czekania), zwłaszcza, jeśli chodzi o młodzież.
Problemy zdrowotne
Ciągły dostęp do Internetu i brak nadzoru ze strony dorosłych co do wyświetlanych treści, to jeden problem. Innym z kolei jest – albo będzie w przyszłości – pogarszający się stan wzroku notorycznie wpatrujących się w duże ekrany smartfonów osób. Problem ten dotyka zresztą wszystkich użytkowników telefonów komórkowych – nie tylko tych najmłodszych. Czy istnieje zatem sposób, aby ograniczyć sobie samemu lub dziecku korzystanie ze smartfona, aby mieściło się ono w racjonalnych granicach? I tak, i nie. Wszystko zależy od tego, czy bierzemy sprawy na poważnie. Jeśli tak, to nie będzie problemem odłożenie telefonu z dala od nas, czy nawet zostawienie go w innym pokoju, bo, jak to mówią, „co z oczu, to z serca”. Odinstalowanie aplikacji, z których najczęściej korzystamy również może przynieść bardzo dobre rezultaty, bo zwyczajnie będziemy sięgać po telefon rzadziej, niż dotychczas. Telefony młodszych użytkowników można natomiast kontrolować co jakiś czas, albo pozwalać na korzystanie z nich wyłącznie, jeżeli dziecko wykona wszystkie swoje obowiązki na dany dzień, itd.
